Kiedy oglądamy filmy, których akcja toczy się w latach dwudziestych ubiegłego wieku, to rzuca nam się często obraz mężczyzn w kraciastych garniturach. Tak rzeczywiście wyglądała ówczesna moda męska, a jej korzeni szukać należy na wyspach Brytyjskich już pod koniec XIX wieku. W późniejszych latach patronem spodni i marynarek w kratkę stał się książę Walii Edward VIII. Noszone przez niego garnitury weszły w kanon, na którym wzorowali się ówcześni projektanci mody męskiej.

Można rzec, że pogoda czasem jest bardziej przewidywalna niż zmieniające się wciąż trendy modowe i kratka zeszła na dekady do wzorów mniej stosowanych, aczkolwiek nie została zapomniana nigdy. Od kilku lat znów znajduje zastosowanie na męskich garniturach i wyznacza nowoczesny, połączony z tradycją wyznacznik elegancji.

Jak nosić marynarkę w kratę, by być szykownym dżentelmenem?

Szyk i elegancja to takie zjawiska, które wbrew pozorom łatwo jest osiągnąć, a wystarczy tu trochę chęci i wiedzy co z czym łączyć. W przypadku męskiej garderoby, szczególnie tej formalnej, istotne jest jej idealne dopasowanie zarówno do sylwetki, jak też osobowości noszącego. Krój, fason, deseń, czy kolor, to elementy, które mogą podkreślić szykowny wygląd, ale zadziałają tylko wówczas, gdy garnitur jest idealnie skrojony, a marynarka nie wygląda jak zdjęta ze starszego lub młodszego brata.

Szczególnie w przypadku marynarek krata jest takim wzorem, który pasuje idealnie do każdego stylu — od spotkań biznesowych, do imprez weselnych. Nowoczesna marynarka w kratę męska służy eleganckim panom w bardziej casualowych odsłonach, łączona z eleganckimi, gładkimi spodniami lub z dobrej jakości dżinsami. Wiele tu zależy od umiejętności dopasowania wzoru, koloru i dodatków. W przypadku każdego wzorzystego materiału ważne jest, by tych akcesoriów ubraniowych nie było przesadnie wiele.

Nowoczesna kratka, czyli klasyka w oryginalnym wydaniu

Wiele osób uważa kraciaste tkaniny za nudne i przestarzałe. Jednakże powrót marynarek, spodni i pełnych garniturów opatrzonych tym wzorem na salony sprawia, że stereotypy zostają przełamane. Dzieje się tak dlatego, że dzisiejsza kratka jest bardziej wyrazista, nie stapia się kolorystycznie z tkaniną, a czasem zapewnia nawet mroczniejszy i kontrastowy wygląd. Warto jednak pamiętać, że do wzorzystych garniturów mężczyźni czasem muszą dojrzeć.

Jak każdy wzór na ubraniu męskim, kratka również może wpływać na pewność siebie i podniesienie poczucia własnej wartości, ale też zdarza się, że konserwatywni panowie w dobieraniu ubioru raczej nie sięgną po ten ciekawy wzór. Błąd! Wełniany garnitur w kratę, dobrze skrojony i perfekcyjnie uszyty z doskonałej jakości materiału to synonim elegancji. Warto zatem na noszenie kraciastych ubrań spojrzeć jak na szkołę szykowności.

Jak zacząć przygodę z kraciastym światem garniturów?

Przygodę ze wzorem warto zacząć od prostej marynarki męskiej w kratę z asortymentu sklepu dstreet.pl, założonej do zwykłych półsportowych spodni. Wygoda i swobodny styl zostaną zachowane, ale dodatkowo uzyskamy elegancki sznyt. Taki strój świetnie nadaje się na półformalne spotkanie, czy nawet na randkę. Oswajanie się z kratką można też zacząć od innych elementów, np. kraciastych spodni do gładkiej marynarki lub samej koszuli. Można też sięgnąć po coraz modniejsze kurtki oraz płaszcze w kratę.

Niezależnie od tego, który element ubrania wybieramy, zawsze trzeba pamiętać, że kratka najlepiej wygląda na dobrej jakości tkaninie. Nie każdemu, każda kratka pasuje i trzeba wzór ten umiejętnie dobrać pod względem wielkości i koloru. Zaczynając zabawę ze wzorzystymi tkaninami warto sięgać po delikatną i stonowaną kratkę średniej lub mniejszej wielkości.

Odważny mężczyzna szybko wejdzie w głęboką wodę i przy pierwszej, nadarzającej się okazji włoży ekstrawagancki, wyrazisty garnitur w kratkę. Panom, nieco nieśmiałym zalecamy etapowe dobieranie elementów w taki sposób, by zachować elegancję i swobodę. W dzisiejszych czasach, kiedy nawet smokingi szyje się z kolorowych i kraciastych materiałów trzeba chcieć się odnaleźć w tym modowym świecie i nie bojąc się współczesności umieć zachować tradycyjny szyk.